Moje pierwsze w życiu ciasto marchewkowe! Byłam bardzo sceptycznie do niego nastawiona ale po zachwytach mojej mamy myślę - OK! Zróbmy to! :) I powiem Wam, że się nieźle zdziwiłam. Jeżeli chodzi o marchewkę to w ogóle jej nie czuć. Wyszło mi bardzo puszyste i "mokre". Dodatek czekolady i orzechów sprawiło, że jest przepyszne! Zapraszam po przepis.
Potrzebujemy:
- 4 jajka,
- 1 szklanka oleju,
- 2 szklanki cukru,
- 2 szklanki mąki,
- 2 szklanki startej marchewki,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej,
- 2 łyżeczki cynamonu,
- 100g mlecznej czekolady.
KROK:
- Białka ubić na sztywno, po czym stopniowo dodawać cukier, źółtka i olej. Do masy dołożyć startą marchewkę, przesianą mąkę z cynamonem, sodę oczyszczoną, proszek do pieczenia i dokładnie wymieszać.
- Ciasto przełożyć do tortownicy. Piec około 70 minut w temperaturze 175°C.
SMACZNEGO!
Jeszcze chyba nigdy nie jadłam marchewkowego ciasta :) Chętnie bym spróbowała :) W dzieciństwie uwielbiałam lody marchewkowe <3
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wygląda ale po przeczytaniu samego tytułu też byłam nastawiona sceptycznie dopóki nie przeczytałam reszty i tego,że marchwi nie czuć.
OdpowiedzUsuńMniaaam!
OdpowiedzUsuńpierwsze w życiu? wygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńO jaaa! Uwielbiam ciasto marchewkowe! Szczególnie z kremem z mascarpone na górze! Mniam!:)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie i smakowicie...
OdpowiedzUsuńU?kradnę przepis bo już długo się zbieram i nie mogę zebrać :):) A wygląda bardzo pysznie :)
OdpowiedzUsuńJa sie za nie zabieram i zrobic nie mogę ;D wygląda apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńMam zupełnie inny przepis, wychodzi rewelacyjne, jest to jedno z moich ulubionych ciast. A przełożone masą z serka philadelphia-niebo w gębie!
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie:) nie jadłam jeszcze ciasta marchewkowego:)
OdpowiedzUsuńa mnie nie wychodzi - przy podanych proporcjach tak czuć sodę, że mam wrażenie jakbym proszek do prania jadła. Jak daję mniej sody - wychodzi zakalec:( nie jest mi dane upiec ciasta marchewkowego:(
OdpowiedzUsuńMmm uwielbiam takie ciasto, chociaż do robienia wypieków mam dwie lewe ręce :)
OdpowiedzUsuńMarchewkowe ciasto uwielbiam! Marchewek nawet nie czuć, jak piszesz. :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciasto marchewkowe! A poznałam je dopiero w tym roku
OdpowiedzUsuńjeszcze się nie przekonałam do marchewkowego ;p
OdpowiedzUsuńPiękne Ci wyszło to ciasto:-) czy jajka można ominąć lub je czymś zastąpić? Jestem alergikiem pokarmowym i jajek i białka nie jem wcale, staram się unikać ivh w pokarmie.
OdpowiedzUsuńCzytam o tych ciastach marchewkowych i koniecznie sama muszę takie zrobić :) A faktycznie prezentuje się przepysznie :)
OdpowiedzUsuńlubię takie mokre ciasta, chętnie sama wypróbuję przepis :)
OdpowiedzUsuńAle pyszności :)
OdpowiedzUsuńJa już od dawne planuje zrobić i tak mi jakoś schodzi....
OdpowiedzUsuńOstatnio robiłam cukiniowe brownie i wyszło pyszne.