Drugie denko w ciągu tygodnia? Niemożliwe? A jednak! I to jeszcze nie koniec! Moje obecne zawzinacie do zużywania kolejnych kosmetyków, przybiera już chwilami miano obsesji! Ale to dobrze! Mam nadzieje, że do końca roku się choć trochę odgruzuje. A teraz lecimy już z zużytymi produktami do pielęgnacji twarzy.
Bielenda, Awokado, 2 fazowy płyn do demakijażu oczu.
____________________
Miał to być łagodny płyn do demakijażu oczu wrażliwych i faktycznie taki był. Używała go również moja mama, która ma bardzo wrażliwą cerę i oczy, a i u niej się sprawdził. Jedyne co mnie w nim denerwowało to fakt, że ciężko się ze sobą łączyły jego fazy - płynna i olejowa. Trzeba było się trochę namachać, żeby je w ogóle ze sobą połączyć. A później od razu wylewać na wacik, bo oddzielamy się w tempie natychmiastowym.
Bioderma, Sebium.
_____________________
Nieszczęsny antybakteryjny żel do mycia twarzy, o którym pisałam w poście o moim bublach kosmetycznych (link TUTAJ). Ciesze się, że już go skończyłam i nie wrócę do niego.
Bioderma, Sensibio H2O.
______________________
Płyn micelarny do oczyszczania twarzy i zmywania makijażu do cery wrażliwej, czyli kosmetyczny hit wielu osób. Ja również go polubiłam, nie miałam go nigdy w wersji pełnowymiarowej, ale zużyłam 2 małe sztuki o pojemności 100 ml i sprawdzał się świetnie. Ze względu na mają pojemność lubiłam zabierać go w podróż. Buteleczkę zostawiam, a jak zużyje wszystkie zapasy to na pewno kupię pełnowymiarowe opakowanie.
Bioderma, Sensibio H2O.
______________________
Płyn micelarny do oczyszczania twarzy i zmywania makijażu do cery wrażliwej, czyli kosmetyczny hit wielu osób. Ja również go polubiłam, nie miałam go nigdy w wersji pełnowymiarowej, ale zużyłam 2 małe sztuki o pojemności 100 ml i sprawdzał się świetnie. Ze względu na mają pojemność lubiłam zabierać go w podróż. Buteleczkę zostawiam, a jak zużyje wszystkie zapasy to na pewno kupię pełnowymiarowe opakowanie.
Alterra, Bio-Granatapfel, intensywne serum i krem do twarzy, cera sucha.
_______________________
Pisałam o tym produktach w poście o 10 kosmetykach za +/- 10 zł (link TUTAJ) i podtrzymuje swoje zdanie. Nie zdążyły pojawić się w ulubieńcach, ale na pewno do nich należą. Bardzo dobre, tanie i naturalne produkty. Polecam.
Unia, Alantan Dermoline.
________________________
Lekki krem z 5% zawartością d-pantenolu. Używałam do codziennej pielęgnacji twarzy. Idealnie nawilżał skórę, przy czym nie pozostawiał tłustego filmu, dzięki czemu świetnie sprawdzał się pod makijaż. Łagodził podrażnienia i przyspieszał procesy jej regeneracji. Tani, wydajny, dostępny w każdej aptece. Bardzo polecam!
Mixa, Ekspert skóry wrażliwej.
_________________________
Jest to krem przeciwzmarszczkowy i ujędrniający, przeznaczony dla kobiet od 45 roku życia, na dzień i na noc. Nie da się ukryć, że nie mam jeszcze 45 lat, ale szukałam czegoś dobrze nawilżającego i ujędrniającego na noc, więc postanowiłam spróbować. Zaczęłam używać go podczas największych upałów tego lata i nie sprawdzał mi się wtedy w ogóle. Piekła mnie cała twarz, ale wydaje mi się, że nie była to jednak do końca jego wina. W tym okresie moja skóra naprawdę przeżywała trudny okres i ciężko jej było dogodzić. Odstawiłam i wróciłam do niego później i jakie było moje zdziwienie. Nic nie piekło, pięknie się wchłaniał, skóra rano była przyjemnie miękka i gładka.
Ziaja Med, kuracja dermatologiczna AZS.
______________________
Krem kojąco - nawilżający. Szczerze Wam powiem, że jakoś zużyłam ten krem nie zauważywszy nawet momentu kiedy to się stało. Świadczy to chyba o tym, że dobrze się sprawdzał. Na pewno był łagodny, bezzapachowy i szybko się wchłaniał, używałam go pod makijaż.
Floslek, krem pod oczy.
______________________
Żel ze świetlikiem lekarskim i chabrem bławatkiem do powiek i pod oczy. Moje drugie opakowanie, pojawił się kiedyś w ulubieńcach. Dobry, przyjemny krem pod oczy. Myślę, że dobrze sprawdzi się jako pierwszy krem pod oczy dla młodszych osób, które dopiero zaczynają używać kremu w tych okolicach. Ja jednak muszę zacząć szukać już czegoś bardziej bogatszego i przeciwzmarszczkowego. :( :P
Stara mydlarnia, Argan & Neroli.
_______________________
Naturalny eliksir do twarzy. Bardzo dobry olejek do pielęgnacji cery. Używałam go codziennie na noc, nie zapychał mnie, świetnie nawilżał i regenerował. Miał dosyć krótki okres przydatności, przede wszystkim ze względu na swój w 100% naturalny skład. Zawierał tylko 3 składniki: olejek argonowy, wyciąg z neroli (kwiatów pomarańczy) i witaminę E. Polubiłam go do tego stopnia, że kupiłam teraz następne opakowanie z witaminą C.
A Wam jak idzie zużywanie kolejnych kosmetyków? Może znaleźliście ostatnio jakieś perełki do pielęgnacji twarzy? Podzielcie się nimi w komentarzach!
Wow, nieźle idziesz.
OdpowiedzUsuńJa też staram się zuzywac moje kosmetyki,
moje ostatnie denko było bardzo pokaźne. ..
Pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion and LIFESTYLE BLOG
♡ ♥ ♡ ♥
u mnie Bioderma się nie sprawdza, piecze mnie w oczy więc jej nie używam :)
OdpowiedzUsuńSzalejesz z tymi zużyciami, miałam chyba tylko tą dwufazówkę z Bielendy i wspominam ją dobrze ;)
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio zużywanie idzie bardzo opornie ;/ za to w tym miesiącu coś szaleję z robieniem zakupów kosmetycznych.
Musze się skusić na ten Alantan Dermoline; ) !
OdpowiedzUsuńO eliksirach ze Starej Mydlarni dużo dobrego czytam :) Mam zamiar wypróbować wersję którą kupiłaś, czyli z wit. C :)
OdpowiedzUsuńAlantan przykuł moją uwagę, z chęcią wypróbuję ;-)
OdpowiedzUsuńMnie też zużywanie idzie ostatnio błyskawicznie i cieszę się z tego niezmiernie, bo nałożyłam sobie bana na zakupy do końca roku i jestem na dobrej drodze do sukcesu :D Chętnie wypróbuję dwufazówki z Bielendy. Chyba wszystkie tego typu kosmetyki tak mają, że trzeba szybko łączyć obie fazy.
OdpowiedzUsuńPs. Wkradł Ci się chochlik, opisałaś na początku trzy produkty Bielendy, z czego dwa to jednak Bioderma;)
Wszyscy kuszą kremem Alantandermoline. Jak wykończę zapasy to pewnie go kupię :)
OdpowiedzUsuńSpore denko :) Swoją drogą jak to różnie bywa z kosmetykami, mój mąż lubi ten żel do mycia twarzy biodermy i domaga się żeby mu kupować, zużył już chyba dwa opakowania... ;)
OdpowiedzUsuńJa zużywam i zużywam, ale postów denkowych już raczej robić nie będę. Zajmuje mi to zbyt dużo czasu, a odzew na post mam taki sobie. Wolę za to robić posty typu "aktualna pielęgnacja" :)
OdpowiedzUsuńŚwietne denko :) Nie miałam żadnego z tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńtyle dobroci<3 wiele z tego bym przetestowała
OdpowiedzUsuńCzęsto stosuje ten żel ze świetlikiem, chociaż też już czuje, że powinnam sięgnąć po coś bogatszego <3
OdpowiedzUsuńMoja perełka do pielęgnacji twarzy to pasta z ziaji! :D
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem z chabrem i był w porządku :)
OdpowiedzUsuńU mnie kremy do twarzy zużywają się bardzo powoli. Miałam krem pod oczy Flos Lek, tylko chyba inną wersję. Bardzo przyjemny.
OdpowiedzUsuńbardzo polubiłam się z tym serum Alterry :) a dwufaza Bielendy, choć mam jakąś większą i trochę inne opakowanie, sprawuje się u mnie równie fajnie :)
OdpowiedzUsuńJedynie miałam płyn dwufazowy z Bielendy i spisywał się naprawdę dobrze ;)
OdpowiedzUsuń