THE BALM - BALMSAI | PALETA CIENI DO POWIEK I DO BRWI.

Firma The Balm już od jakiegoś czasu zachwyca mnie swoimi produktami. W mojej skromnej kolekcji znajduje się przepiękny szampański rozświetlacz Mary Lou (recenzja TUTAJ), oraz równie genialny puder prasowany Sexy Mama o którym wspominałam w ulubieńcach (link TUTAJ). Na paletkę Balmsai zachorowałam już jakiś czas temu ale nigdy nie było mi po drodze z jej zakupem i dlatego pojawiła się na pilnej liście zakupów na 2015r. Ubiegł mnie jednak Mikołaj i cudeńko od The Balm znalazłam pod choinką. 


Opakowanie jest jak we wszystkich produktach marki jest kartonowe, ale nie byle jaki kawałek papieru - tylko świetnej jakości karton zamykany magnetyczne. Wygląd opakowania utrzymany w stylistyce pin-up, która jak dla mnie jest genialnym pomysłem.



Pelta zawiera 18 cieni o różnych funkcjach. Wykonamy ją pełny makijaż oka, wypełnimy brwi a także namalujemy kreskę. By jeszcze bardziej ułatwić nam sprawę do paletki dołączone są szablony do narysowania kreski oraz nadawaniu kształtu brwiom. Zawiera również duże, wygodne lusterko.


Cienie znajdujące się w palecie tak jak przed chwilą wspominałam mają różne funkcje, a także różne wykończenie. W Balmsai znajdziemy cienie o wykończeniu matowym, metalicznym, z drobinkami, a także duochromy (np. cień o nazwie Sandbar piękny jasny szary odcień opalizujący delikatnie na złoty i różowy). Kombinacja kolorystyczna jest skomponowana w bardzo przemyślany sposób. Znajdziemy tutaj wszystkie odcienie, które będą niezbędne do wykonania pełnego makijażu oczu na każdą okazję. Idealne dla fanek delikatnego makijażu oka, oraz takie, dzięki którym stworzymy klasyczne smoky. Bardziej odważny makijaż wieczorowy czy niestandardowy z ciekawym akcentem kolorystycznym przy użyciu tej paletki również nie będzie problemem. 




Wszystkie odcienie są fantastycznie napigmentowane, bez problemu się aplikują i nie pylą. Przepięknie się ze sobą łączą i rozcierają na mgiełkę koloru. Moją bazą jest najczęściej korektor i mimo to cienie trzymają się od aplikacji do demakijażu. Nic się nie rozmazuje, roluje i nie blaknie. 

Podsumowując - jestem zakochana! Jakość cieni jest rewelacyjna i genialnie się z nimi pracuje. Jest to najdroższa paleta jaką posiadam w swoich zbiorach, ale i najlepsza. Bez wątpienia zdecyduje się na kolejne produkty The Balm. Jak do tej pory mnie nie zawiodły a dzięki nim mój makijaż jest coraz lepszy i sprawia mi większą frajdę.



P.S. Co sądzicie o palecie Balmsai? Lubicie produkty The Balm?

Udostępnij ten post

21 komentarzy :

  1. Nie mam jeszcze w swoim posiadaniu żadnego produktu tej marki, ale one strasznie kuszą :) Ta paletka jest świetna i już Ci jej zazdroszczę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. super że jesteś zadowolona :) ja wypowiedzieć się nie mogę bo nigdy jej nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  3. piekne kolory i ta pigmentacja!
    dla mnie jest za droga , wole sleeka z ktorego mega jestem zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie ładne kolory. I opakowanie urocze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam niestety ich produktów jednak paletka bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Już raz robiłam do niej podejście- zrezygnowałam, a teraz z powrotem zaczyna mnie kusić :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja słyszałam dużo pozytywnych opinii o tej paletce, fajnie wygląda. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolorki są przepiękne i żywe, już samo opakowanie bardzo kusi :)
    Sama od jakiegoś czasu się rozglądam za paletką jakąś i mam dylemat czy skomponować swoja wlasną z inglota czy jednak kupić jakąś gotową.
    PS: Kochana masz literówkę w słowie magnetyczne, chyba że tak ma być to przepraszam. Piszę bo sama wolę jak ktoś mi da znać o literówce, jednak miło sie ogląda idealne poszty a sama mam sporo literowek czasami :)
    POZDRAWIAM! :*

    OdpowiedzUsuń
  9. dzięki, już poprawione! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest sliczna, poluje na bronzer, jednak na pierwszym miejscu sa pedzle Zoevy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolory na prawde są kuszące :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna ta paletka :) Kolory zachwycają, pigmentacja też :)

    OdpowiedzUsuń
  13. the balm nude dude mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. śliczna kolorystyka, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  15. The Balm to marka, której już same opakowania cieszą a co dopiero zawartość! Zazdroszczę Ci tej paletki!:)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Niebieski najpiękniejszy <3 Dużo dobrego słyszałam o tej palecie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ładne kolory ma ta paletka ale Pipeline przyciąga mój wzrok najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń

LEOKADjA © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony przez Blokotka