Parę dni temu zrobiłam małe zakupy w drogerii internetowej Cocolita. Upolowałam kilka świetnych kosmetyków. które chciałam Wam dzisiaj pokazać a już niedługo na pewno pojawią się ich recenzje. Zapraszam :)
Głównym powodem moich zakupów była chęć posiadania już słynnej paletki cieni z Makeup Revolution Iconic 3 lecz na niej się nie skończyło :). Okazało się, że cena jednej paletki jest dość niska więc zaszalałam i kupiłam wszystkie numery. Poniżej Iconic 1.
Makeup Revolution Iconic 2.
Makeup Revolution Iconic 3.
I jak widać na tym się nie skończyło :). Po obejrzeniu recenzji kosmetyków Makeup Revolution u Katosu, skusiłam się również na Bronze Shimmer Highlight oraz na bronzer Medium Matte.
W moje ręcę wpadł również upragniony rozświetlacz z The Balm Mary-Lou Manizer, Oraz drugi rozświtlacz znowu z Makeup Revolution Vivid Baked Highlighter Peach Lights.
Ostatnim produktem jaki zakupiłam, jest to pędzelek do oczu Hakuro H77.
Dstałam również błyszczyk z firmy Sleek Glossed o nr 976 Bitten oraz słodkie pudełeczko z słodką przekąską.
Mieliście już jakieś kosmetyki z Makeup Revolution? Jak Wam się sprawdzały? Ja jestem mega zaciekawiona tych produktów.
nie miałam nic tej marki i jestem ciekawa. Czekam na jakies recenzje :)
OdpowiedzUsuńJakie świetne nowości, zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńWcale nie male te zakupy :O
OdpowiedzUsuńsuper
same świetne rzeczy !
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tych paletek cieni, czy faktycznie są takie świetne jak rozpisuje blogosfera :)
OdpowiedzUsuńMam rozświetlacz z The Balm, ale nową wersję Cindy Lou z złotawo- brzoskwiniowym polyskiem. Jestem zachwycona i kolorem i jakością produktu
Patrze na te paletki i mam wrażenie, że są bardzo podobne, kolory są zbliżone.. Muszę obczaić tą stronę
OdpowiedzUsuńPaletki sa przepiękne !! :D
OdpowiedzUsuńFajnie że dostałaś jakiś gratis :) Ja się wciąż zbieram, żeby kupić ten rozświetlacz z the balm. :) Będzies pisała jego recenzję? Bo jestem ciekawa, czy u Ciebie też się sprawdzi. :)
OdpowiedzUsuńhttp://whatisinthehat.blogspot.com/
ile cudeniek, świetna paczka ;)
OdpowiedzUsuńZakupy...aaa uwielbiam :D bardzo lubię Cocolitę! świetne paletki dla siebie wybrałaś. Najbardziej podoba mi się Iconic3- jej kolorki są idealne dla mnie :) Chętnie przygarnęłabym ten rozświeltacz...jest na mojej chciejliście od dawna i pewnie poczeka do choinki :P
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ciekawią te produkty :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy, kosmetyków Makeup Revolution nie mam (jeszcze!), ale mam za to rozświetlacz Mary-Lou i jest po prostu świetny :) Ten pędzelek z Hakuro też mam i bardzo go lubię :) Ja się zastanawiam nad zakupem palety na 32 cienie z MakeUp Revolution i paletki różów.
OdpowiedzUsuńWow! Niezłe szaleństwo z tymi paletkami! :-)
OdpowiedzUsuńReszta też wygląda zachęcająco. Mary-Lou Manizer coraz bardziej mnie korci. :-)
nominowałam cię do Liebster Blog Award :) zapraszam: http://kornylablog.blogspot.com/2014/09/nominacja-do-liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy ten błyszczyk wygląda tak samo na ustach :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy. Jeszcze nie miałam nic z Makeup Revolution, więc chętnie przeczytam Twoje recenzje o produktach :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie mam żadnych produktów MakeUp Revolution ale na pewno niedługo się w coś zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy nic z tych rzeczy, raczej dostępność wyłącznie drogą internetową ? Ale powiem jedno wyglądają obiecująco i apetycznie. Szczególnie palety cieni. Pewnie kosztowały majątek.
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy. Ciekawa jestem tych paletek. Daj koniecznie znać jak sprawdzą się u Ciebie.
OdpowiedzUsuń:*
Pięknie prezentują się te paletki. A i rozświetlacze są super. No i bronzer też. A ten pędzel też mi się marzy. W ogóle zrobiłaś super zakupy. Też bym chciała to wszystko mieć :P
OdpowiedzUsuń