Dzisiaj czas na kolejne nowości, tym razem już listopadowe z promocji w Rossmannie. Trochę poszalałam nie będę przecież zaklinać rzeczywistości. :) Miałam na liście kilka pewniaków - ulubieńców, których zakupem czekałam na promocję. Przybyło także kilka nowości, których jestem niezwykle ciekawa, a że nadarzyła się okazja :D. Muszę jeszcze nadmienić, że tegoroczna promocja zaskoczyła mnie niezwykle pozytywnie! W poprzednich latach była jakaś katastrofa - zero testerów, po pierwszym dniu braki wszystkich najjaśniejszych kolorów podkładów, a te które zostały wszystkie obmacane. Do tego wszystkiego syf, burdel i niemiła obsługa. W tym roku nie wiem co się stało odmiana o 360 stopni. Byłam na zakupach kilka razy i za każdym było duuużo osób ale za nimi wyłaniały się pełne szafy, poukładanych towarów i wszystkimi testerami - SZOK. Gdy jednak brakowało, któregoś koloru po zapytaniu pani ekspedientki przeszukała dodatkowe szuflady i pojemniki i była przemiła!! Kupiłam wszystko to co chciałam (a nawet więcej), w tych odcieniach co chciałam. Należy się wielka pochwała ode mnie!! :)
Pierwsze kroki skierowałam do szafy Max Factor i złapałam dwa podkłady. Pierwszy z nich to Face Finity nr 47 Nude, o którym dużo ostatnio słyszę pozytywnych opinii i ciekawe jak się u mnie sprawdzi. Drugi to całkowita nowość Max Factor, bardzo reklamowany podkład Skin Luminizer mój odcień to 45 Warm Almond. Trzecim produktem jest zielony korektor CC, za którym chodziłam kilka miesięcy ale jego regularna cena 53zł mnie odstraszała.
Później udałam się do szafy Bourjois. Szłam głównie po mojego ulubieńca, którym jest podkład Healthy Mix nr 51 Light Vanilla. Słyszałam również dużo dobrego o korektorze z tej samej serii i powiedziałam - sprawdzam! Do koszyka włożyłam korektor Healthy Mix nr 51 Light Radiance oraz krem 123 Perfect CC Cream nr 31 Ivory.
Kolejna była szafa Astor i ich nowa seria Perfect Stay, przygarnęłam podkład w odcieniu 100 Ivory oraz korektor o numerze 001 Ivory.
I ostatnie dwie nowości. Pierwsza z nich to Lasting Finish od Rimmel o nr 100 Ivory. Ostatni podkład to Maybelline - FIT Me, nr 120 Classic Ivory.
P.S. A Wy przygarnęliście jakieś podkłady? Macie swoich drogeryjnych ulubieńców?
Mnie korektor Healthy Mix czasem podrażniał oczy. Wyglądał na cerze cudownie, ślicznie rozświetlał i dobrze maskował jednak czasem podczas jego używania bardzo łzawiły mi oczy próbowałam dojść który to kosmetyk mnie uczula i odstawiając z bólem ten korektor problem znikł.
OdpowiedzUsuńps. Face Finity jest świetny :)
UsuńWidzę udane zakupy ;)
OdpowiedzUsuńJa skusiłam się na Affinitone :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mogę wśród drogeryjnych podkładów dobrać odcienia- wszystko jest za różowe, za jasne, albo za ciemne. Ale kupiłam sobie dwa lakiery, tusz, eyeliner, szminkę i żel do brwi i na wszystko mniej niż 30 zł dałam, nie ma to jak dobra promocja :D
OdpowiedzUsuńWow ile podkładów ;) Jestem ciekawa jak sprawdzi się u Ciebie ten nowy z Max Factor ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie promocje!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Ale cudeniek! :-) U mnie w R. nie ma Bourjois ... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle poszalałaś! Ja też udałam się do Rossmana po ten podkład z Rimmela Lasting Finish, zastanawiałam się nad Maybelline FIT me ale skończyło się na różu do policzków :)
OdpowiedzUsuńChyba każda blogerka nie przeszła koło tej promocji obojętnie :) Szkoda tylko, że na niektóre produkty Rossmann podniósł cenę :(
OdpowiedzUsuńZaszalałaś widzę :) Ja ostatnio sprzedałam swój Astor, bo mam podkład a nie chciałam, żeby mi się kurzył w toaletce ;)
HoHo, ileż dobroci :-) Face Finity swego czasu bardzo lubiłam, tak samo korektor Healthy Mix. Mam zamiar jutro odwiedzić Rossmanna, zobaczymy czy coś z tego wyniknie :-)
OdpowiedzUsuńwidzę zielony korektor. dopiero co pisałam o zielonym z Lovely, który jest bublem totalnym, ale ten znowu drogi
OdpowiedzUsuńPiękna kolekcja zakupowa :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy! :) Dzięki za odwiedziny, ja również obserwuję ;))
OdpowiedzUsuńwow ile kosmetykow!
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs wygraj plaszczyk bedzie mi milo jak wezmiesz udzial
http://zielonoma.blogspot.it/2014/11/oasap-cap-coat-giveawaywygraj-plaszczyk_15.html
Fajne zakupy, ja się obkupiłam nie w podkłady, a w tusze, do koszyka mi wpadły 4 sztuki:)
OdpowiedzUsuńChciałam się skusić na ten zestaw z Astora, ale jednak wzięłam tylko lakiery ;-)
OdpowiedzUsuńja chcę kupić maskarę i pomadkę w Rossmannie :)
OdpowiedzUsuńw tej edycji się skusiłam tylko na revlon nearly naked:), Max factor all day flawless - i mnie się totalnie nie sprawdził i ciemniał strasznie, skin luminizer - miałam odlewkę z douglasa i najjaśniejszy kolor jest sporo za ciemny teraz jesienią, a zimą to już w ogóle przewiduję koszmarek...
OdpowiedzUsuńchciałam kupić właśnie korektor HM ale nie było 51:(
gapolec :) to ja juz też :) :*
UsuńAleś zapasu zrobiła ! :D
OdpowiedzUsuńNiezłe zakupy, ja niestety nie miałam czasu wybrać się do Rossmanna i pewnie już nie zdążę przed końcem promocji :P
OdpowiedzUsuńBloga obserwuję i zapraszam do siebie:
http://juicy-raspberry.blogspot.com/
Ja akurat nic konkretnie nie potrzebowałam, ale kupiłam podkład, który używam zawsze ;)
OdpowiedzUsuńciężko znaleźć dobry zielony korektor, który nie waży się na tłustej cerze, bo niestety ale najrzadszy rodzaj cery to naczynkowa tłusta a ja właśnie taka mam :(
OdpowiedzUsuńDużo podkładów :) Mam ten Skin Luminizer, ale jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym kremem CC Max Factor. Ile kosztował?
Ja mam 2 testery w małych buteleczkach wlaśnie z Bourjois, krem cc i podkład i te same odcienie co Ty :)
OdpowiedzUsuń31 i 51 bardzo sobie je chwalę, zastanawiam się nad zakupem pełnych zwłaszcza, że do 19 jest jeszcze ta promocja!
Bardzo fajne zakupy :)
pozdrawiam
No jestem w szoku że aż tyle podkładów teraz masz ;D
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i miłe słowa w komentarzu ;) Zachęcał do wykorzystania instruktażu, trening czyni mistrza ;) rety, ile podkładów, ja na co dzień używam tylko kremu bb, a po podkład praktycznie nie sięgam.
OdpowiedzUsuńhttp://zakochanawpasji.blogspot.com/
Mam podkład Perfect Stay i jestem bardzo zadowolona :) Recenzję znajdziesz u mnie na blogu :)
OdpowiedzUsuńAle nakupiłaś podkładów:) mam bourjois healthy mix, korektor też miałam, facefinity, lasting finish chcę kupić. Ja wybrałam max factor paint stick. Skin luminizer niestety nie dla mojej skóry i jakoś korektor cc też mnie nie przekonywał.
OdpowiedzUsuńIle ciekawych produktów zakupiłaś.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak się spiszą
Same fajne produkty, też mam podkład z Bourjois i jest moim ulubionym. Ostatnio kupiłam ten sam Astor co ty, daje radę, ale trochę się lepi. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńJakie zakupy! :) Najbardziej zainteresował mnie podkład Face Finity. Mam nadzieję, że pojawi się jego recenzja?:)
OdpowiedzUsuńtroszkę zaszalałaś:) czekam na recenzje obu podkładów max factor
OdpowiedzUsuńPluję sobie w brodę, że w moim Rossmanie nie mają szafy Bourjois... Ale widzę, że zakupy się udały:)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje nowości kochana :) :* Poszalałaś jak ja ^^
OdpowiedzUsuńja jutro idę po ten podkład z rimmela przy okazji 1+1 wezme jeszcze wake me up ;]
OdpowiedzUsuńwydaje mi się że Rossmann zrobił coś z ekspedientkami, bo u mnie te z się sporo pozmieniało, wcześniej nigdy żadna nie stała przy szafach a teraz i owszem i nawet zwracała uwagę żeby nie otwierać pełnowartościowych produktów :)
OdpowiedzUsuńja nie używam ostatnio podkładów więc na żaden się nie skusiłam :)
Za Astorem nie przepadam ale gratuluję wyborów z Bourjois podkład Healthy Mix skradł moje serce! Jak na drogeryjny podkład ma piękne wykończenie, nie prześwieca się i kolor- zupełny beż mogę z czystym sumieniem powiedziec, że mam najlepiej w moim zyciu dobrany odcien na zimę! Dziewczyny dzisiaj ostatni dzień promocji w rossmanie chyba przez Twój post jeszcze się na coś skuszę!
OdpowiedzUsuń